Witam Was Kochani :)
Od kilku dni mamy w domu mały szpital,
już od bardzo dawna nie byłam tak chora :(
Niby siedziałam cały czas w domu, ale nie miałam siły na nic, nawet na pisanie komentarzy u Was...
Z chorobą powoli wygrywam, ale jeszcze przez długi czas będę miała zaległości, postaram się jak najszybciej wszystko nadrobić! :)
Przed świętami udało mi się kupić (tutaj) pudełko Lego, wykorzystałam dni darmowej dostawy,
na razie zamieszkała w nim mulina :)
Mój metalowy kosz zapełniłam wełną :)
A metalowy wieszaczek został zapełniony starymi zdjęciami, które wcześniej były w starej ramie - tutaj
Dziękuję za komentarze :)
wracam do leżenia w łóżeczku i nic nie robienia...
Pozdrawiam
Gwinoic